Translate

sobota, 2 maja 2015

Rozdzał 17

Rozdział dokładnie nie sprawdzony, przepraszam za błędy

SELENA

     Od tamtego zajścia minął już tydzień. Ja i Bieber musimy udawać parę zakochanych. Nawet nasze rodzinny nie mogą wiedzieć że udajemy. Chociaż wiedzą. Maja mama myśli że jestem na nią zła, ale tak nie jest. Jestem zła że uwierzyłam takiemu bałwanowi. Gdybym to przeczytała, nie byłabym w tym bałaganie. Wie że nie chcę tego, ale nie trzeba mnie wkurwić.
      Dziś mam pierwszą randkę z Bieberem. Muszę ubrać coś eleganckiego, bo zabiera mnie o najdrożej restauracji w mieście, którą załatwił nam Scooter.  Prze szafą stałam jakąś godzinę nie mogąc nic wybrać.  ale zdecydowałam się na długą sukiendę bez ramiączek Wyglądała na bardzo elegancką. Wybraną sukienkę położyłam na łóżku. Postanowiłam wybrać się do łazienki, żeby wziąć orzeźwiającą kąpiel. Do wanny wlałam ciepłą wodę, po czym olejek o zapachu czekolady. Kiedy kąpiel była już gotowa, ściągnęłam ciuch i weszłam do niej. Leżałam w niej jakieś czterdzieści minut. W tym czasie umyłam włosy szamponem czekoladowym. Dziś chcę pachnieć jak czekolada.
        Ubrana w sukienkę, zaczęłam robić makijaż. Nie jakiś specjalny, ale leciutki.  Po skocznym makijażu wzięłam się za wybranie pasujących butów do stylizacji. W końcu znalazła odpowiednie.
Byłam już gotowa.  Zrobiłam wszystko przed czasem. Wiedząc ile zostało minut zeszłam na dół. Weszłam jeszcze do kuchni, żeby się napić.  Kiedy butelkę odłożyłam na miejsce zadzwonił dzwonek do drzwi. Powolnym krokiem podeszłam żeby je otworzyć. W nich stał mój '' chłopak''. Już nienawidzę tego słowa. Ubrany w granatowy garnitur. Trzeba było przyznać że dziś wyglądał wyjątkowo przystojnie.
- Będziesz się tak gapić czy możemy już iść?
- Możemy iść - Opowiedziałam zabierając po drodze swoją torebkę Oraz klucze do domu przywieszone przy dziwach. Zamknęłam drzwi i ruszyliśmy w stronę samochodu blondyna. Nie odzywając się do siebie. Będąc już przy białym ferrari, Bieber - jak przystało na gentelmana - otworzył mi drzwi. Co oznaczało, że w pobliżu kręcą się paparazzi. Dlaczego nie może być tak jak dawniej. Nasza dwójka się nienawidzi. Kłócimy się cały czas. Gdyby kilka lat wcześniej powiedziałby ktoś że będę udawać dziewczynę blondyna wyśmiałabym go.
     Moje rozmyślanie przerwała ręka na moim kolanie. Spojrzałam na Biebera, który jak najwidoczniej jest zadowolony. O co mu kurwa chodzi?! Akurat teraz chce rozładować chwile napięcia pomiędzy nami? Jeśli tak to miał na to czas cztery lata temu, kiedy wyzwał mnie od najgorszych na oczach wszystkich, czyli celebrytów, fanów i dziennikarzy. Od tego czasu nie mam już do niego cierpliwości. Przez miesiąc pracowałam, żeby nasze relacje się poprawiły, ale po tym czasie zrezygnowałam. Na miejscu gdzie kiedyś miałam szacunek do niego nastała nienawiści, aż do dziś.
 - Możesz wziąć ta rękę? - Syknęłam. Nie mam zamiaru być dla niego miła.
- Gadałem do ciebie jakieś dziesięć minut, a ty mnie słuchasz cię trochę obudziłem. - powiedział to tak jakby to było oczywiste. Wkurzona, tym że jego ręka jest kilka centymetrów od mojej kobiecość... zrzuciłam ją z siebie. Biebier zaczął się śmiać jak jakiś psychopata. Próbując nie wybuchnąć ze złość, postanowiłam go ignorować.  Odwróciłam się w stronę okna i podziwiałam krajobraz.

~...~

    Przed restauracją było czterech dziennikarzy. Przez co blondyn musiał trzymać mnie za rękę. Nie wiem czemu, ale ten fakt  wywołam mały uśmiech na mojej twarzy.  Oczywiście nie odbyło się od różnych pytani od paparazzi, ale będąc w show biznesie już dłuższy czas, wiem że trzeba ich zignorować.
     Będąc już w restauracji poszliśmy już do naszego stolika. Dowiedziałam się że jedzenie zostało już zamówione przez '' Biebera '', ale my dwoje wiedzieliśmy oczywiście kto mógł zamówić jedzenie.

_________________________________________________________________________________

Hej i mamy kolejny rozdział. Jak wam się podoba? Wiem nudny jest, ale pisząc ten rozdział miałam bardzo zabawną historie. Musiałam go pisać z dziesięć razy, bo cały czas mi się koksował.
Stworzyłam tt @NLUffpl dla opowiadania, gdzie będę was informować o opowiadaniu, robić spoilery i takie tam. Stworzyłam go też, dlatego że w wiadomościach miałam taki spam i czasem nie mogłam czytać informacji moich znajomych, ale teraz możecie na tym tt. Oczywiście tt @kasia1238 nadal istnieje, więc jak będziecie chcieli coś mi wysłać to proszę bardzo. Jeśli chcecie to też zapraszam na aska. Link do niego macie w zakładce kontakt.
Jak spędziliście swoją majówkę? Ja spędziłam ją w szkole do 17.40.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz