Mam nadzieje że przeczytacie notatkę pod rozdziałem.
Rozdział dokładnie nie sprawdzony, przepraszam za błędy
JUSTIN'S
Wszystko się zmieniło. Od ostatniej naszej randki moje życie się pokomplikowało. Nie mogę chodzić za często na imprezy, podrywać inne dziewczyny. Perrie się na mnie obraziła, że nie możemy się całować w miejscu publicznym, że nie możemy już uprawiać seksu częściej. To nie moja wina, że moje życie zmieniło się. Moi przyjaciele mnie nie poznają. Gomez wyjechała na kilka dni. Udajemy parę już od dwóch miesiąca. Jedna część mnie cieszy się że wyjechała, a druga nie. Nie wiem co się ze mną dzieje. To Gomez i nie mogę za nią tęsknić. Mogę wam powiedzieć że Gomez była moją pierwszą miłością, ale przecież moje uczucia do niej już wygasły, a może ja tak uważam. Może próbuję siebie jedynie oszukać. Przecież nie mogę się w niej zakochać. Gdy się pokłóciliśmy to nie wiem co to miłość. Wtedy każda laska była tylko na jedną noc. Perrie jest dziewczyną, która mnie rozumnie. Ona też nie nawiedzi brunetki. Zawsze gdy są w jednym pomieszczeniu, kłócą się żę nie wiem, ale wrócimy do tematu. Kiedy byliśmy na udawanej rance widziałem coś innego w jej oczach. Jest świetną aktorką i wiem że tylko udaje wycofując tę nienawiść do mnie, ale tego dnia była prześliczna, śmiała się, normalnie mówiła. Wtedy zastanawiałem się czy przypadkiem nikt jej nie zastąpił, ale kiedy odwiozłem ja do domu nie dała się pocałować. Była taka jak zawsze.
Moje rozmyślenia przerwał dzwonek do drzwi. Powolnym ruchem wstałem z łóżka i zszedłem na dół. Podszedłem do drzwi i zajrzałem przez wizjer. Za drzwiami stała dziewczyna, która zakłócała moje myśli od rana. Spojrzałem się jeszcze w lustrze czy dobrze wyglądam i otworzyłem drzwi.
- Co tu robisz? - Spojrzałem na twarz brunetki. Płakała. - Coś się stało?
- Jest Perrie?
- Nie, a czemu miałaby być teraz u mnie ? - Zapytałem dziewczynę, wpuszczając ją do środka, żeby nikt nas nie słyszał.
- Zadzwonisz to Perrie? - Zapytała łkając. Jeszcze raz spojrzałem w jej oczy. Kolana mi miękły, kiedy patrzyłem na jej zapłakaną twarz.
- Jasne. - Wyciągnąłem z tylnej kieszeni telefon. Odblokowałem go i wybrałem numer do mojej byłej seks przyjaciółki. Perrie odebrała po dwóch sygnałach.
- Hej Jus. - Powiedziała przesłodzonym głosem.
- Hej Perrie, ktoś chce z tobą rozmawiać. - Powiedziałem i dałem zapłakanej dziewczynie
- Perrie... Ale to ważne.... Twój brat miał wypadek.... Jak to cię nie obchodzi.... To twój brat.... Jednak się nie zmieniłaś.... Jesteś okrutna.... Jak nie chcesz go widzieć.... Dał ci wszystko co teraz masz.... Dom, prace, pieniądze, samochód.... Nie masz serca.... Nie zabrałam ci go... Mi nie jest potrzebny.... Udawaną.... Nie mówił ci.... Widzisz nie ufa ci... Suka... Pa.... - Gomez podała mi telefon i się rozpłakał. Postanowiłem ją przytulić. Skoro mamy udawać parę, to czemu nie możemy się przyjaźnić. Brunetka trochę się zdziwiła, ale po paru sekundach odwzajemniła uścisk. Jak ja dawno nie miałem jej w ramionach. Zapomniałem jak ta dziewczyna jest delikatna i że pachnie wanilią.
W uścisku staliśmy jakieś dwie minuty, a dla mnie było to jakieś dziesięć sekund. Mógłbym ją trzymać w ramionach wieczność. Teraz odkryłem że tęsknię za tą dziewczyną i że moje serce tylko dla niej tak bije. Od kiedy mamy udawać parę ona nie opuszcza mojej głowy i mam nadzieje że ona ma tak samo. Chociaż od tego dnia pierwszy raz się do mnie odezwała w taki sposób, czyli była miła. Może zmieniła o mnie zdanie?
____________________________________________________________________________________
Hej kochani! szkoda że nie daliście komentarza pod poprzednim rozdziałem, ale mam nadzieje że to się zmieni. Na pisanie mam naprawdę mało czasu, po moim przyjeździe do Polski będę musiała popoprawiać pięć sprawdzianów.
Następny rozdział pojawi się kiedy będą 5 komentarzy. Rozdział dziewiętnasty jest już napisany tylko to od was zależy czy go dodam.
PAMIĘTAJ 5 KOMENTARZY-------> NASTĘPNY ROZDZIAŁ
Do następnego
Super <3
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ;) świetny
OdpowiedzUsuńCzekam ba next
OdpowiedzUsuńSuuuuper
OdpowiedzUsuńŚwietny, czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńJest 5 komentarzy! <3
Justin się zakochał aww ♡
OdpowiedzUsuńGenialne :)
OdpowiedzUsuń